Paragraf 20 – wersja niemiecka – materiały wybuchowe

AktualnościHistoria

Na drogach Europy jeździ dziś więcej specjalnych i niebezpiecznych transportów niż jeszcze kilka lat temu. To między innymi amunicja, materiały wybuchowe, zapalniki, czyli sama elita Klasy 1 ADR.
Temat ich przewozu w firmach logistycznych zazwyczaj załatwiany był i poczęści w dalszym ciągu jest półgłosem, zgodnie z filozofią – „wszystko to jest, ADR i jeżeli się zgadza – jedziemy!”.
I tu zaczyna się problem. Bo ADR, choć brzmi jak zaklęcie, nie jest żadną magiczną pieczęcią, która otwiera wszystkie granice. Zwłaszcza nie granicy z Republiką Federalną.
A właściwie: nie granicę państwową, bo jej fizycznie już nie ma w ramach wspólnego rynku Unii Europejskiej. Jest za to coś lepszego, a mianowicie państwo, które działa tak, jakby granica nadal stała, tylko przeniosło ją na najbliżej miejsce przeprowadzania kontroli.
ADR to nie klucz uniwersalny, to tylko warunki dostępu do wykonywania przewozów towarów niebezpiecznych.
Prowadzi to do wniosku, że jeśli pojazd jest przygotowany, kierowca ma uprawnienia, dokumenty są i dostępne jest wyposażenie, to transport jest legalny, dopuszczony i bezpieczny.
Logika zdrowa i poprawna, by tak rzec„na prosty chłopski rozum”. Niemcy mają jednak zupełnie inną logikę. Jeśli przewozisz coś, co może wybuchnąć, to nie jest to postrzegane tylko z perspektywy samej operacji transportowej. To jest sprawa bezpieczeństwa państwa, a wtedy wchodzi na scenę stara, ciężka i dość bezwzględna aktorka – niemiecka ustawa o materiałach wybuchowych (Sprengstoffgesetz, czy SprengG). Aktorka wiekowa i jak przystało na starą damę mająca swoje przyzwyczajenia i wymagania.
Ustawa o materiałach wybuchowych ma własny katalog obowiązków i własne definicje. Kara za zaniechanie to do 50 tysięcy euro kary pieniężnej oraz aż do dwóch lat pozbawienia wolności. Sankcje wynikają z uwarunkowań historycznych. Niemiecka ustawa o materiałach wybuchowych ma korzenie jeszcze w XIX wieku, w czasach kiedy Europa miała świeżo w pamięci zamachy anarchistów, przemysłowy boom na dynamit i całą tę mieszaninę postępu z lękiem. Jeżeli uzupełnimy to jeszcze próbą zamachu na życie samego cesarza, to mamy jasny powód dla którego państwo chciało wiedzieć, kto ma dostęp do materiałów wybuchowych i gdzie one wędrują. Można by uznać to za archaizm, ale jednak system ten w praktycznie niewiele zmienionej formie ma dziś świetną kondycję i właśnie on sprawia, że przewoźnik, który przyjeżdża do Niemiec z kompletem dokumentów i uprawnień zgodnie z wymaganiami ADR może usłyszeć: „fajnie, ale to jeszcze nie wszystko”.

„Przemieszczanie” po niemiecku – czyli od 1 grama i 1 kilometra.

Największą pułapką jest przyjęta w ustawie definicja „przemieszczania”. To nie jest przewóz. Uwaga – także i w Polsce dla przemieszczania materiałów wybuchowych stosowań ustawa interpretuje przemieszczanie jako zamianę właściciela. W Polsce materiał wybuchowy może leżeć w magazynie i być przemieszczany. W Niemczech przemieszczanie jest rozumiane o wiele szerzej.
Obejmuje sytuacje, które w branży traktuje się jako oczywistość, a mianowicie wwóz do UE, wywóz z UE, tranzyt, zmiana miejsca magazynowania, przekazanie kolejnemu użytkownikowi.
W ten sposób nagle okazuje się, że przejazd przez Niemcy wcale nie jest tylko tranzytem, który pozwala pominąć przepisy niemieckie. To jest czynność, która podpada pod tę właśnie ustawę!
Osoby chcące przewozić takie towary muszą ukończyć kurs i zdać egzamin. Wykładowcy takich kursów zazwyczaj zwracają się do słuchaczy tym samym zdaniem „A teraz zapomnijcie o tym wszystkim, czego Was o materiałach wybuchowych uczono na kursach ADR”, bo tutaj zaczynamy na poważnie traktować powstające zagrożenia.
Przepisy stosujemy od pierwszego grama i przy przewozie nawet 1 cm.
Każdy zaangażowany w przewóz potrzebuje „Befähigungsschein” . Jest to świadectwo upoważnienia do bycia uczestnikiem cyklu obrotu materiałów wybuchowych w Niemczech. Zwyczajowo dokument ten nazywany jest w oparciu o paragraf z ustawy, który go jednoznacznie określa „§20”. Każdy kandydat do jego posiadania musi wykazać się niekaralnością w Niemczech i w kraju pochodzenia. Ściągnięcie takich dokumentów potrafi trwać do 6 miesięcy. Po przedłożeniu dokumentów i ich zaakceptowaniu należy wziąć udział w kursie i zdać egzamin. Zdarzały się przypadki, gdy kierowcy przedstawiali zaświadczenia o niekaralności z Polski, ale sprawdzenie w niemieckim rejestrze w celu uzyskania „Führungszeugnis” dawało wynik zawierający wpisy o popełnionych przestępstwach wobec ruchu drogowego. Czyny kwalifikowane jako przestępstwa wobec ruchu drogowego w Niemczech to w szczególności:
– Prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu lub narkotyków w stanie rażącego upojenia lub odurzenia.Jazda pod wpływem substancji odurzających czy przekroczenie progów stężenia alkoholu (np. powyżej 1,1 promila we krwi) automatycznie kwalifikuje czyn jako przestępstwo.
– Niebezpieczna jazda (niem. Gefährdung des Straßenverkehrs), która wiąże się z rażącym naruszeniem przepisów ruchu drogowego i jednoczesnym narażeniem innych osób lub mienia na niebezpieczeństwo. Jest to celowe spowalnianie ruchu, agresywne manewry, czy jazda „na zderzaku” w sposób zagrażający bezpieczeństwu.
Jako taka jazda zaliczane jest także znaczne przekroczenie prędkości (np. znacznie powyżej 60 km/h ponad limit) połączone z innymi okolicznościami, które kwalifikują je jako niebezpieczną jazdę w rozumieniu kodeksu karnego.
– Ucieczka z miejsca wypadku (niem. Unerlaubtes Entfernen vom Unfallort).
– Jazda bez uprawnień w sytuacji, gdy kierowca w ogóle nie posiada prawa jazdy lub gdy jego prawo jazdy zostało mu wcześniej odebrane.
– Spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym lub ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu, zwłaszcza jeśli wynikało to z rażącego naruszenia zasad bezpieczeństwa ruchu drogowego.
– Udział w nielegalnych wyścigach samochodowych, które są traktowane jako poważne zagrożenie dla życia i zdrowia publicznego.
Często polscy kierowcy są rejestrowani za niebezpieczna jazdę (Gefährdung des Straßenverkehrs)

Dla osób nie posiadających stałego miejsca zamieszkania właściwy jest zazwyczaj organ z Landu przygranicznego. Dla polaków bedą to organy w Brandenburgii oraz w Saksonii. Obecnie tylko jeden podmiot z Polski posiada umocowanie do prowadzenia szkoleń dla kandydatów z Polski i odbywają się one w Saksonii. Jest to firma m/d/r/k trusted adviser group (mdrk.eu). Od początku konfliktu w Ukrainie w 2022 roku zauważalna jest pewna liberalizacja dla transportów realizowanych pod nadzorem wojskowym. Coraz częściej transporty takie są zlecane prywatnym przewoźnikom, którzy podejmują się przewozu amunicji i innych materiałów wybuchowych bez świadomości, że spełnienie ADR to za mało.
Niemcy nie traktują materiałów wybuchowych wyłącznie poprzez pryzmat klasyfikacji z przepisów międzynarodowych. Klasa 1 – to specyficzne zagrożenia a zatem i specjalne wymagania, których niedopełnienie jest bardzo kosztowne.

Tags: § 20 Niemcy, Materiały Wybuchowe, Niemcy, Paragraf 20

You May Also Like

Podatek od kawy w Niemczech

Author

Must Read

Brak wyników.